czwartek, 25 sierpnia 2011

Dyniowo

Nareszcie jest! Już na początku tego tygodnia wypatrzyłam ją na targu. Uwielbiam dynię i wszystko, co można z niej zrobić. Zaczęłam od pierogów...


... a dzisiaj zrobiłam ryż zapiekany z dynią - przepis pochodzi z książki Agnieszki Biernat "Zdrowiej jesz - zdrowiejesz!" Danie bardzo smaczne i łatwe w wykonaniu. Wystarczy obraną i pokrojoną w kostki dynię poddusić, wymieszać z ugotowanym ryżem, odrobiną cynamonu i rodzynkami. Zapiekać w piekarniku przez 15 minut.


czwartek, 11 sierpnia 2011

Tarta czekoladowa z malinami


Na tę tartę narobiłam sobie smaka na blogu Svemira. Pomysł z kremem kokosowo-czekoladowym jest świetny (chyba wykorzystam go w moim torcie urodzinowym). Zmieniłam tylko ciasto, jakoś ciągle się nie mogę się odważyć na zrobienie ciasta na samej mące i oleju (bo za bardzo mi się kruszy), dlatego spód tarty zrobiłam z kaszą manną. Tarta wyszła pyszna, polecam wszystkim ten przepis!

Składniki na ciasto:
1,5 szklanki mąki
0,5 szklanki kaszy manny
0,5 szklanki cukru brązowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
ok. pół kostki margaryny wegańskiej
mleko sojowe (ok. pół szkalnki)
3 łyżeczki karobu
Składniki na krem:
puszka mleka kokosowego
2 tabliczki gorzkiej czekolady

Wykonanie:
Mąkę zmieszać z cukrem, kaszą, proszkiem do pieczenia. Dodać pokrojoną margarynę, rozgnieść. Dolewać mleko, ugniatając ciasto. Rozwałkować i przełożyć na blaszkę, piec w temp. 200 stopni, ok. pół godziny. Czekoladę rozpuścić w garnuszku, poczekać aż wystygnie, a następnie połączyć z mlekiem kokosowym (ja przed położeniem kremu na ciasto włożyłam go jeszcze troche do lodówki, bo wydawał mi się za rzadki, ale bardzo ładnie później się stęgł). Na krem położyć maliny (albo inne owocki). Smacznego!


niedziela, 7 sierpnia 2011

Muffinki cytrynowe

Ostatnio chodzi za mną cytrynowy smak, więc postanowiłam upiec cytrynowe muffinki (właściwie miały to być cupcakesy z kremem cytrynowym itp. itd., ale z różnych względów nie wyszło moje zamierzenie). I tak się trochę nawalczyłam z tymi muffinkami, za pierwszym razem, kiedy to na podstawie różnych przepisów próbowałam kombinować i dodawać do ciasta wody czy śmietanki i wyszły mi gluty... Dlatego zrobiłam jeszcze raz, tym razem na bazie sprawdzonego przepisu, dodając tylko sok i skórkę z cytryny. Wyszły pysznie, smak wyrazisty cytrynowy z nutką goryczy od skórki... no i cytrynowy lukier. Miały być serduszka (foremki w tym kształcie - mój nowy nabytek), ale muffinki tak urosły, że zatraciły ten kształt, trochę widać go od spodu.




wtorek, 2 sierpnia 2011

Zupa ogórkowa

Sezon na kiszenie ogórków w pełni. A dzisiaj jak wróciłam do domu czekała na mnie zupa ogórkowa (chyba powinnam mianować Karola współautorem tego bloga). Przepis nie jest skomplikowany, zupa bez udziwnień, ale nigdy nie jadłam domowej (tylko stołówkową) zupy ogórkowej, więc postanowiłam przepis na nią przytoczyć tutaj. Co więcej, zupa mnie zainspirowała do stworzenia ilustracji, właściwie nowej wersji jednej z moich prac. Wcześniej zupa warzywna, teraz zupa ogórkowa.  


A to zdjęcie

A to, co odbija się w tafli zupy to nie jest drzewo, tylko moja miętka z parapetu


Zastanawiam się, jak mogłabym ją wykorzystać w kuchni... Jakieś pomysły?