Ostatnio moje ulubione muffinki. Może nie jest to za bardzo pora roku na przyprawy korzenne, ale całość, jak dla mnie, ma bardzo intrygujący smak. Nie przyszłoby mi do głowy, żeby ciasto przyprawić gałką muszkatołową. Przepis wzięty jest stąd, po zweganizowaniu wygląda tak (w sumie w wersji wegańskiej wzięłam po prostu trochę więcej marchwi):
Składniki:
2,5 szklanki startej marchewki
1 szklanka mąki
0,5 szklanki mąki razowej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki sody
0,75 łyżeczki soli
1 łyżeczka cynamonu
0,5 łyżeczki imbiru
0,25 łyżeczki gałki muszkatołowej
0,75 szklanki oleju
0,5 szklanki cukru
Lukier: cukier puder, 3 łyżki soku z cytryny, trochę skórki cytrynowej
Wykonanie:
Łączymy mąkę z proszkiem, sodą i przyprawami. W drugiej misce mieszamy mikserem marchew, olej i cukier, następnie łączymy z wymieszanymi suchymi składnikami i mieszamy łyżką. Przekładamy do foremek i pieczemy w piekarniku w temp. 200 st. przez ok. 25 minut. Po ostygnięciu nakładamy lukier.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz