Kolejna odsłona muffinek z owocami sezonowymi (muszę wrzucić raz coś innego żebyście nie pomyśleli, że odżywiam się wyłącznie muffinkami). Tym razem padło na czerwone porzeczki (moje najulubieńsze). Zainspirowana przepisami z innych niewegańskich blogów, postanowiłam urozmaicić muffinki dodając trochę migdałowego smaku (w postaci zmielonych migdałów, pewnie bardziej wyrazisty smak byłby po dodaniu olejku migdałowego, ale jakoś nie przepadam za takimi sztucznymi smakami).
A to przepis
A to zdjątka
A to przepis na zjedzenie 7 nektarynek w 5 minut. Nektarynki ze skórką zmiksowane ... mniam
Pychota te mufinki ! Jadłam, serio :)
OdpowiedzUsuń