niedziela, 7 sierpnia 2011

Muffinki cytrynowe

Ostatnio chodzi za mną cytrynowy smak, więc postanowiłam upiec cytrynowe muffinki (właściwie miały to być cupcakesy z kremem cytrynowym itp. itd., ale z różnych względów nie wyszło moje zamierzenie). I tak się trochę nawalczyłam z tymi muffinkami, za pierwszym razem, kiedy to na podstawie różnych przepisów próbowałam kombinować i dodawać do ciasta wody czy śmietanki i wyszły mi gluty... Dlatego zrobiłam jeszcze raz, tym razem na bazie sprawdzonego przepisu, dodając tylko sok i skórkę z cytryny. Wyszły pysznie, smak wyrazisty cytrynowy z nutką goryczy od skórki... no i cytrynowy lukier. Miały być serduszka (foremki w tym kształcie - mój nowy nabytek), ale muffinki tak urosły, że zatraciły ten kształt, trochę widać go od spodu.




9 komentarzy:

  1. Zdjęcie muffinki najlepiej obrazuje, jakie masz serce do kuchni wegańskiej - ono po prostu nie mieści się w foremce, taaaakie wielkie.
    Swoją drogą te muffinki pozwalają ćwiczyć silną wolę, tak ciężko się powstrzymać, aby nie sięgnąć po kolejną.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jestem weganką ani wegetarianką ale ten przepis nie wydaje mi się z pewnością wegański w końcu jest w nim mleko którego weganie unikają z tego co mi wiadomo..

    OdpowiedzUsuń
  3. no tak, zapomniałam dodać "sojowe" (myślałam, że na wegańskim blogu to oczywiste), ale myślę, że weganie, którzy będą chcieli wypróbować ten przepis na pewno nie użyją zwykłego mleka...

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię cytrynowy smak i takie muffinki są w sam raz dla mnie. Nieważne dla mnie jakie mleko się tam wleje, najważniejszy jest pyszny cytrynowy smak muffinek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gosia, pisz proszę w przepisach mleko czy śmietanka sojowa, sama zgłupiałam jak tu weszłam i zaczęłam czytać przepisy.. Na górze W jak weganizm a potem co chwilę mleko.. Szczególnie, że mleka roślinne są różne i mnożna sobie gdybać czy użyłaś sojowego, ryżowego, owsianego... itd (bo, że krowiego nie, to już wiem, uffff :))
    dzięki za super przepisy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej !
    Tak mi sie widzi ,ze te proporcje sa jakies niedobre :]
    Mieszac sie tego nie da ani miksowac wychodzi tak geste ze az sie mieszam nie da
    Ja poratowalam sie tak ze dodalam 2 kroplelki aromaty cytrynowego i jeszcze polowe szklanki mleka sojowego bo.Wyszlo i tak bardzo geste gdyby nie dodanie drugiej polowy szklanki mleka to to nie bylo by zadnych muffinek :]

    OdpowiedzUsuń
  7. Baśka, moje ciasto na muffinki zazwyczaj jest dość gęste... ale mieszać daję radę, hmmm, przepraszam, że prawie straciłaś swoje muffinki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej ! niestety muffinki nie wyszly mi po modyfikacji - wierzch upieczony w srodku mimo ze sie pieklo dlugo to nie upieklo sie - mialo dziwna konsystencje
    Dodalam plynnych rzeczy bo naprawde ledwo dalo sie mieszac z Twojego przepisu - nie wiem jak Ty to robisz ale jak pierwszy raz sie spotkalam z takim suchym ciastem i dlatego probowalam sie ratowac ale i tak wyszla klapa.
    no coz bede probowala z innymi przepisami :P

    OdpowiedzUsuń
  9. przepis jest rewelacyjny, nie trzeba nic zmieniać, gęste ale po upieczeniu pyszne ciasto :)

    OdpowiedzUsuń