Zauroczenie ciecierzycą poskutkowało dwoma dniami jedzenia przyrządzonych z niej kotletów. Coś pysznego. Zamierzeniem jest, żeby blog ten zawierał ilustracje potraw i przepisów, dlatego przepis na kotlety z ciecierzycy wrzucam już rysunkowy. Mam nadzieję, że w miarę czytelny.
Z tak przyrządzonych kotletów (coś na wzór falafela) i warzyw można zrobić super-kanapkę: tradycyjnie jako wegetariański kebab w picie lub, jak u mnie, w ciemnej bułce z ziarnami.
Co prawda stary post i może infantylne pytanie z mojej strony, ale czy cieciorka ma być wcześniej namoczona/ugotowana, a jeśli tak to jak długo?
OdpowiedzUsuń