piątek, 1 kwietnia 2011

Ślimaczki drożdżowe z serem

 

Ciąg dalszy serowych fascynacji. Po cieście francuskim i naleśnikach przyszedł czas na drożdżówki z serem. Nigdy nie robiłam ciasta drożdżowego, tym bardziej wegańskiego ciasta drożdżowego, więc w głównej mierze opierałam się o ten przepis. W każdym razie do wykonania moich ślimaczków z serem będzie potrzebne


I tak, drożdże połączyłam z cukrem i zalałam podgrzanym mlekiem w ilości 3/4 szklanki. Odstawiłam "do wyrośnięcia", ale przez 15 minut objętość ciasta ani drgnęła ;) Następnie dodałam oleju i mąki, wyrobiłam ciasto i ponownie odstawiłam "do wyrośnięcia" (zaczęłam się zastanawiać co to tak naprawdę znaczy, bo mi nic znowu nie wyrosło). Po ok. pół godzinie stwierdziłam, że widocznie tak musi być z tym ciastem i rozwałkowałam je. Powstał cienki prostokąt, który posmarowałam wcześniej przygotowanym serkiem waniliowym (ten sam co do naleśników z poprzedniego posta, czyli kostka tofu zmielona z odrobiną mleka sojowego waniliowego i dosłodzone cukrem waniliowym, jednak w przeciwieństwie do naleśnikowego nadzienia, do tego serka dodałam o wiele mniej mleka, nie może być zbyt mokry). Tak przygotowane ciasto zwinęłam w rulon, który następnie pocięłam w poprzek na cienkie fragmenty. Tak powstałe roladki piekłam w temperaturze 200 stopni przez około 25 minut. No i drożdżówki pierwsza klasa :)
A tu jeszcze instrukcja zdjęciowa


3 komentarze:

  1. Baardzo fajne :-)
    Jakiej kostki tofu używasz?

    Ja piekłam dzisiaj drożdzowe ślimaczki ale z żurawiną :-) jak kupię tofu (bo wyszło) to zrobię Twoje :-)
    Pozdrawiam
    edysqa

    www.cobylonaobiad.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. tofu naturalne, kostka o masie 180 g, nie pamiętam jakiej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. godzinę szukałam właśnie takiego przepisu na zawijane drożdżówki z tofu! wielkie dziękuje i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń